piątek, 6 kwietnia 2012

W poszukiwaniu wykroju.



Po dzisiejszej wizycie w sklepie z tkaninami jestem bardzo zadowolona z tego co tam zastałam. Mam w planach masę szycia ze względu na zmieniającą się pogodę jak i na finanse, także teraz mam na czym się popisać swoimi krawieckimi umiejętnościami!
Kiedy zabrałam się do poszukiwań wykroju na koszulę, dotarłam do jednej z burd kolekcji mojej Mamci. Burda 8/2009 okazała się istnym kuferkiem ze skarbami. Nie dość, że znalazłam tam idealny wykrój na koszulę, którą szukam od dłuższego czasu, natrafiłam na kroje kreacji idealnie odpowiadających moim upodobaniom modowym. Zapasy tkanin są na tyle wystarczające, że mogę już się brać za szycie, a skończyć ciąg po świętach. Przygotowałam się na szczęście na taką opcję i zabrałam moją kolekcję materiałów do rodzinnego miasteczka. Maszyn nie brakuje dlatego... zabieram się do roboty! Szycie bluzki ze zdjęcia drugiego: czas start! :)



6 komentarzy:

  1. Kasiu zapowiedź była , a gdzie efekty sobotniego szycia?

    OdpowiedzUsuń