niedziela, 11 listopada 2012

Musztardowa sztywniara

Tym razem biorę się za spódniczki. W niczym dziewczyny nie wyglądają tak dobrze jak w sukienkach czy właśnie spódniczkach:) Pomyślałam, że warto pokazać trochę nóg jesienią i o to jest...


Materiał zakupiłam jakieś pół roku temu z myślą o spodniach... No cóż, wyszło inaczej;)
Dwa dni temu poczułam po prostu impuls! Przecież ja nie mam spódnic na jesień czy zimę. To jest przecież niedopuszczalne!

Przeszperałam od razu moją szafę z tkaninami i jak tylko zaglądnęłam, wiedziałam że szukam właśnie tego.
Zaraz przed snem myślałam co by tu stworzyć... Hmmm, może coś bardzo prostego...może plisy...albo jakaś asymetria...
Dobra, robimy plisy! Tył gładki, co by siedziało się wygodniej:)


Przód składa się z plis rozchodzących się od środka na boki. Tył zrobiłam z trzech klinów, żeby spódniczka tworzyła delikatny, ale odrobinę sztywny klosz. Wiadomo, że plisy naturalnie będą się rozchodzić podczas noszenia, więc postanowiłam dopasować również kształt tyłu.
Jak widać na ostatnim zdjęciu, co raz lepiej radzę sobie z zamkami krytymi. Myślę, że ten wyszedł całkiem nieźle:)

W międzyczasie , całkiem przez przypadek wyszło coś jeszcze z mojej musztardowej;)
Kiedy myślałam nad wzorem kiecki, zastanawiałam się czy może nie zrobić plis, ale w wersji asymetrycznej. W końcu stwierdziłam, że rezygnuję z tej opcji i wybrałam bardziej klasyczną wersję.

Całkiem przez przypadek, podczas przekręcania spódniczki, wyszło że tak na prawdę to ja nie muszę rezygnować z asymetrii!
Moją spódniczkę można nosić nie tylko na jeden czy dwa sposoby, ale nawet na trzy!

Opcja na bok:



Dzięki temu, że tył skonstruowałam z trzech klinów, założona na bok wcale nie wygląda przypadkowo:)

Opcja tył na przód:


Ciężko mi nawet powiedzieć, którą najbardziej lubię;) Wiem na pewno, że ta trzecia w chodzi w grę jeśli nie muszę nigdzie siadać. Układanie plis pod pupą nie jest wygodne:D

13 komentarzy:

  1. Ślicznie wyglądasz, a kolor spódnicy bardzo ładny nic dodać nic ująć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna ta spódnica, projekt świetny (tak jak i wykonanie), kolor <3 - uwielbiam musztardowy (chociaż ja to akurat kocham wszystkie kolory :P ale musztardowy szczególnie mi się podoba), a pomysł z noszeniem spódnicy na trzy sposoby... tego chyba jeszcze nigdzie nie było! Jestem zachwycona :)
    ach! i witam na moim fanpage'u na fb :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo bardzo fajna :) ale musisz zainwestować w długi płaszcz na zimę bo zamarzniesz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękna, ale rzeczywiście dłuższy płaszcz się przyda :) hhihi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Spódniczka ... świetna :) Super pomysł 3 w 1 . Gratuluję wyobraźni :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Każdy ze sposobów fajny, choć ten z plisami na boku chyba najciekawszy. A sama spódniczka bardzo wdzięczna no i kolor piękny - chodzi za mną taki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Agnieszka D :Bardzo Ci dziękuję:)

    moja moda moje szycie by M.J.: No właśnie, noszenia na trzy sposoby jeszcze nie było i myślę sobie, że to nie ostatni raz;)

    longredthread, LolaJoo: Doskonała uwaga co do płaszcza:D Mam już w swojej szafie dwa szyte przeze mnie w ubiegłych latach, więc nerki są bezpieczne. W tym roku na pewno sprawię sobie kolejny!

    jolka68: Mamuniu, bardzo się cieszę, że Ci się podoba:*

    Szyjąca Purple Orchid: No właśnie jeśli chodzi o sposób noszenia to każdy w zasadzie pokazuje inny charakter. Od dnia zależy tak na prawdę, na którą stronę przekręcę kiecę:D A jeśli chodzi o kolor, to jest taki jesienny...:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolor, fason i uszycie - wszystko mi sié podoba. Biegne czytac i zachwycac sie dalej :)
    Pozdrawiam,
    Mag

    OdpowiedzUsuń
  9. Mag-ik: Bardzo się cieszę widząc nowe osoby, które chcą zostać u mnie na trochę:) zapraszam do oglądania reszty:)

    OdpowiedzUsuń
  10. sliczna spodniczka:) kolory ma super. Zapraszam do mnie http://misz-masz-u-agnes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. 56 yr old Community Outreach Specialist Douglas McCrisken, hailing from Manitou enjoys watching movies like Bright Leaves and Graffiti. Took a trip to Kathmandu Valley and drives a Delahaye Type 175S Roadster. dlaczego nie zobaczyc tutaj

    OdpowiedzUsuń